W Gorcach byłem przez tydzień. Z Krysią i trochę z Ewą. Relacji nie będzie, bo mój zdychający komp nie zachęca mnie do jej pisania. Chciałbym tylko wyrazić, (trawestując powiedzonko słynnego ojca-dyktatora) że te ce całe Gorce, to...
... mówię Wam!
A nocowaliśmy i stołowaliśmy tutaj. Wygodne zakwaterowanie i pyszne obiady! Gorąco polecam!
zmiany
12 lat temu