piątek, 24 kwietnia 2009

Straszna Domaniówka

Pilnują Masłowa.



Stoją na wschodnim zboczu Domaniówki



Według jednej z hagad: potężny jest człowiek, a jednak strach może go złamać.



Tak, strach ma wielkie oczy. Albo nie ma ich wcale. Czasami ma tylko dwie torebki foliowe.



Ostatnio Ewa powiedziała, że w strachach na wróble jest coś wyjątkowego.



To, że one wcale nie są straszne.



A w tych się Ewie podoba to, że są zwiewne... Jakby się miały zaraz unieść w powietrze.



I jeszcze fajne jest czasem zestawienie szmatek... Takie kiczowate niektóre... Bo przecież nikt nie myśli, żeby specjalnie się wysilać przy robieniu stracha.



Podobno góra z górą się nigdy nie zejdą.



A strachy?

Wpis dedykowany miłośniczce strachów, Ani R.

4 komentarze:

  1. ładne zdjęcia - będę śledził kolejne wpisy. pozdr

    OdpowiedzUsuń
  2. Stoją jak na wybiegu - zupełnie nieźle ubrane.../ jaka to kolekcja ?/

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy - serdecznie zapraszam! Przyprowadź znajomych!

    jal - prawdopodobnie wyprzedaż po zimowej. Nie miałem śmiałości się zapytać. Trochę się bałem...

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja dziękuję za dedykację. Wzruszyłam się jak chałupa w Majkowie.

    OdpowiedzUsuń